Max kontratakuje. Niespełna rok temu ujął wszystkich romantycznym acz nowoczesnym albumem "По Фрейду/On Freud" (parę słów na ten temat), a już w listopadzie powrócił do tanecznych rytmów kawałkiem "Хочу танцевать/I Wanna Dance" (nie mylić z tym densem). Nowy rok 2015 przywitał w ukraińskiej tv coverem rosyjskojęzycznego klasyka z przełomu wieków, "Снегом Стать".
Przyszedł czas na klip do najnowszej produkcji, w którym wprawdzie snuje się ta sama rusałka, ale ze zdecydowanie odmiennym emploi: po ciuchy rodem z lat 80. i 90. ekipa pofatygowała się do second-handów w Berlinie. Dla pogłębienia efektu reżyser Alan Badoev nakręcił teledysk prehistoryczną kamerą S-VHS. Efekt jest stosowny:
Łezka się w oku kręci na widok niektórych kreacji (okulary!), nie tylko dlatego, że wróciły szeroką, post-ironiczną falą do wielkomiejskiej mody. Muzycznie kawałek jest odpowiednio chwytliwy, wizualnie ujmujący, do czego zapewne przyczyna się fakt, że Max pokazuje się w nim z muffinkami i pizzą w miejscach intymnych.
I tylko z tyłu głowy telepie się myśl: pół Ukrainy w stanie wojny, a rynek muzyczny - uroczo się kręci, jak gdyby nigdy nic.
Prześlij komentarz